Teraz na tapecie są przebudowujące się łańcuchy dostaw. Jednak widzę, że ogromna większość menedżerów i specjalistów nie odróżnia co chwilowe, a co zasadnicze. Wielu wydaje się, że ta zmiana polega na ulepszeniu logistyki, szlaków transportowych, zwiększeniu buforów, zapasów, magazynów i ich geograficznym przesunięciu bliżej odbiorcy oraz na wyborze poddostawców bliższych geograficznie, kulturowo i politycznie.
Otóż, nie na tym polega ta zmiana. Wyżej wymienione sposoby, oczywiście, są stosowane, na nich zresztą są oparte nasze nadzieje na rozwój gospodarczy Polski, firm w Polsce. Ale to są jedynie działania rozwiązujące bieżące problemy, będące reakcją na wydarzenia.
Zmiana logiki i praktyki łańcuchów dostaw jest wypadkową szoków, które przeżywają aktualnie z powodów naturalnych lub politycznych, dojrzałości technologii cyfrowych, ale też innych technologii, regulacji klimatycznych i środowiskowych, również pewnych trendów politycznych i społecznych.
Po prostu zmiana jest już możliwa, więc nastąpi.
Nowe zwyciężające łańcuchy dostaw charakteryzuje pięć cech:
- Cyfryzacja, widoczność wszystkiego w przestrzeni cyfrowej i zarządzanie tym w czasie rzeczywistym – widoczność w systemach produkcji, transportu, sprzedaży, hal, magazynów, towarów, ludzi, maszyn, itd. Oczywiście, to zarządzanie musi odbywać się ze wsparciem decyzji ludzi algorytmami uczącymi się. Dodajmy, te algorytmy – będące w chmurze – będą uczyły się nie tylko na naszych danych, ale też na danych wszystkich innych uczestników w danej branży. Więc będą uczyły się szybciej niżby gdybyśmy chcieli optymalizować je jedynie własnymi siłami.
- Technologie produkcyjne, oparte o produkcję na miejscu komponentów, np. poprzez ich drukowanie w 3D. Będą potrzebowały mniej transportu w sensie częstości, długości czy ciężaru. A ciągłość produkcji będzie w mniejszym stopniu uzależniona od płynności transportu. Także po prostu własna produkcja potrzebnych podzespołów, nie wszystkich oczywiście.
- Zużyte wyroby, poddane recyklingowi, jako źródło surowców. Dążenie do obiegu zamkniętego, do powtórnego używania. Ciężar logistyki przeniesie się z dotychczasowego zapewnienia materiałów do produkcji na ściąganie do centrów produkcyjnych własnych zużytych wyrobów. A zatem kluczowa będzie zdolność śledzenia swoich produktów, co wpłynie też na te produkty. Łańcuchy wartości może nawet wydłużą się, a nie skrócą, jak obecnie się mówi, lecz po stronie drogi gotowych i zużytych produktów.
- Totalne odejście od marnotrawstwa. Zmiana definicji odpadu, śmieci, itd. Powszechny recykling, a jeśli jeszcze nie będzie możliwy, to będą zużywane lub magazynowane dopóki nie powstanie odpowiednia technologia ich przetwarzenia.
- Naprawianie produktów. Drugie życie produktów. Rozbudowana sieć serwisowa oparta o kompetencje. Inaczej się też projektuje wyroby do naprawiania, a także inaczej organizuje produkcję.
Podsumowując, w największym stopniu łańcuchy dostaw zmienią się w wyniku zastosowania technologii cyfrowych oraz dzięki zmianie z postrzegania i traktowania odpadów czy zużytych produktów jako śmieci, którymi zarządzanie jest kosztem na traktowanie ich jako źródła potrzebnych surowców, a więc zasób generujący przychód.
Iwona D. Bartczak