Mordercza konkurencja buduje pionowe łańcuchy

Udostępnij:

Możliwości technologii sztucznej inteligencji są fascynujące, ale to sposób budowy łańcuchów dostaw w obszarze hardware ją obsługującego jest kluczem do innowacji i narzędziem konkurencji. Najważniejsi dostawcy rozwiązań AI budują również fabryki mikroprocesorów, a dostawcy chipów – wchodzą w rozwiązania chmurowe i AI.

Ten kto będzie kontrolował produkcję mikroprocesorów do AI, ten zbierze śmietankę z zastosowań tej technologii.

NVIDIA, lider w produkcji chipów, jest wyraźnym zwycięzcą w wyścigu AI. Prawdopodobnie rozszerzy swoją działalność o przetwarzanię w chmurze. NVIDIA ma już usługę przesyłania strumieniowego w chmurze o nazwie Geforce Now , oferującą wysokiej klasy przetwarzanie grafiki na żądanie.

Dla odmiany dostawcy sztucznej inteligencji, tacy jak Amazon, Anthropic i Mistral na razie są uzależnienie od zewnętrznych źródeł sprzętu do operacji AI. Jednak wygląda na to, że pójdą w ślady OpenAI, które zaczęło zaopatrywać się w własne chipy , a Google w TPU i Coral AI.

Ostatnio Sam Altman, szef Open.AI zelektryzował świat inwestorów, ogłaszając że zbiera 7 bilionów dolarów na infrastrukturę sprzętową AI. To jest tyle ile półtora PKB Niemiec i ok. cztery razy tyle ile PKB Polski, na grubych liczbach. Taka jest stawka tej gry.

Brak kosztownych i wyrafinowanych chipów wymaganych do uczenia algorytmów sztucznej inteligencji postrzega on jako najistotniejsze ograniczenie  dążeń i rozwoju Open.AI. Podobnie widzą sprawę inni dostawcy modeli AI. Aktualnie barierą postepów w sztucznej inteligencji jest hardware, a nie algorytm.

Taka inwestycja przyćmiłaby obecną wielkość światowego przemysłu półprzewodników. Globalna sprzedaż chipów wyniosła w zeszłym roku 527 miliardów dolarów i oczekuje się, że do 2030 roku wzrośnie do 1 biliona dolarów rocznie. Globalna sprzedaż sprzętu do produkcji półprzewodników – kosztownych maszyn potrzebnych do prowadzenia fabryk chipów – według szacunków branży w ubiegłym roku wyniosła 100 miliardów dolarów.

W piątek 9.02 holenderski ASML prezentował swoją najnowszą maszynę do produkcji chipów, urządzenie o wartości 380 milionów dolarów, które waży 165 ton,  tyle, co dwa samolot średniego zasięgu dla 180 pasażerów, np. Airbusy A320. Pierwsze moduły powędrowały już do Intela. Kierownictwo ASML potwierdziło, że system jest niezbędny dla sztucznej inteligencji.

Pierwszymi chipami wykonanymi przy użyciu EXE:5000 będą chipy logiczne z węzłem 2 nm. Następne będą układy pamięci o podobnej gęstości tranzystorów. Chipy te będą łączyć najdrobniejsze funkcje z najnowocześniejszą architekturą, aby zasilać technologie przyszłości, np. robotykę, sztuczną inteligencję, internet rzeczy.

Jak wygląda taka maszyna? Wizualnie jest urządzeniem o precyzyjnej konstrukcji, imponującym zestawem optycznym z precyzyjnymi soczewkami i lustrami. Przypomina sprzęt laboratoryjny o gigantycznej skali.

Warto spojrzeć na stronę producenta AMSL

Naprawdę pasjonujące!

Iwona D. Bartczak