Wzrasta konkurencyjność polskiej gospodarki, ale jeszcze nie osiągnęła poziomu z 2016 roku

Udostępnij:

Ukazał się kolejny raport Institute of Management Development IMD z Lozanny na temat konkurencyjności gospodarek. Pozycja Polski od 2016 systematycznie spadała, w ub. roku zajęła 50 miejsce, w tym – 43. W 2016 roku zajmowała 33 miejsce – podajemy za PIE.

Ocenie podlegają wyniki ekonomiczne, efektywność rządu, efektywność biznesu oraz infrastruktura. Każdy z nich dzieli się na 5 kategorii, a w ich ramach brane są pod uwagę kryteria szczegółowe, których łącznie jest 336. Raport uznawany jest – np. przez inwestorów – za najbardziej wiarygodne źrodło wiedzy o gospodarkach.

Wśród największych atutów decydujących o atrakcyjności Polski wskazano dynamikę gospodarki, wykwalifikowanych pracowników oraz konkurencyjność kosztową. Najgorzej wypadamy pod względem wskaźnika bilansu obrotów bieżących, inflacji konsumenckiej, stabilności kursów walutowych oraz deficytu budżetowego.

Wyżej klasyfikowane są Czechy (18. miejsce; awans o 8 pozycji r/r), a niżej Węgry (46. miejsce; spadek o 7 pozycji r/r) oraz Słowacja (54. miejsce; spadek o 4 pozycje r/r). Analiza wyników
wskazuje, że czynnikami decydującym o gospodarczej atrakcyjności naszego regionu
wciąż pozostaje dobrze wykwalifikowany i zarazem relatywnie tańszy pracownik.