Globalna mapa handlowa jest rysowana na nowo. W 2022 r. wielki spadek odnotowały relacje handlowe USA – Chiny, wpłynęły na to zarówno korekty zapasów czy spadek popytu, jak i – i to w o wiele wiekszym stopniu – napięcia geopolityczne, rozwój rodzimej wytwórczości. Natomiast gwałtowny wzrost, wręcz boom handlowy jest na linii Europa – USA.
W tym roku Stany Zjednoczone importowały więcej towarów z Europy niż z Chin – duża zmiana w stosunku do 2010 roku. Europejscy producenci walczący z niebotycznymi cenami energii i inflacją coraz częściej eksportują i inwestują w Stanach Zjednoczonych.
Niemiecki eksport do USA był we wrześniu o prawie 50% wyższy rok do roku, sam sektor inżynierii mechanicznej zwiększył swój eksport do USA o prawie 20%.