Nastroje dość pesymistyczne, wyniki dość optymistyczne

Udostępnij:

Badanie Szybki Monitoring NBP wskazuje, że pomimo znaczącego pogorszenia się szeregu ocen koniunktury, realny spadek aktywności ekonomicznej jest na razie stosunkowo niewielki. W 2q22 nominalna dynamika sprzedaży r/r osiągnęła rekordowo wysoki poziom (35,8% r/r), ale po urealnieniu (wskaźnikami PPI) wysoka pozostaje tylko dynamika sprzedaży eksportowej (14% r/r), przy niskiej dynamice sprzedaży krajowej (3,7% r/r). Większość firm mogła w 2q22 notować spadki realnej dynamiki przychodów krajowych.

Obserwowane są pierwsze sygnały spadku popytu (m.in. spadek wykorzystania mocy wytwórczych), ale jego skala jest relatywnie niewielka.

Dynamika kosztów ogółem w 2q22 pozostawała niższa od dynamiki przychodów. W strukturze wyróżniają się bardzo szybkie wzrosty kosztów energii (w 2q22 o 65,8% r/r) i najniższy od połowy lat 90. udział kosztów pracy. Choć średni udział kosztów energii w kosztach ogółem pozostaje niski (2,2%), to ich rozkład wśród firm pozostaje skrajnie asymetryczny. Około połowa firm przeznacza obecnie na energię nie więcej niż 1% kosztów operacyjnych, ale już 13% firm przeznacza na to ponad 5%, a 2% ponad 20%. Wysoka jest dynamika kosztów surowców i materiałów (52,7% r/r), przez co ich udział w kosztach wzrósł do 31,7%, czyli do najwyższego poziomu od 1994.

Wskaźniki obrotu netto oraz rentowności sprzedaży pozostały na wysokich poziomach, przy czym w dalszym ciągu spada odsetek wysoko rentownych przedsiębiorstw (sugerując rosnące dysproporcje między firmami). Według dekompozycji dokonanej przez NBP do wzrostu rentowności w największym stopniu przyczyniał się wzrost produktywności pracy, wynikający z relatywnie niskich nominalnych podwyżek płac dla pracowników.

Jednocześnie w opinii pracodawców płace rosły szybciej niż wydajność. Firmy wskazują pewne hamowanie popytu pracę, którego skala powinna być ograniczona (spada prognoza zatrudnienia, ale odsetek wakatów nadal pozostaje wysoki). Firmy wskazują na bardzo wysoką presję płacową, która jednak przestała narastać (obserwujemy nawet niewielkie spadki w danych odsezonowanych). Powoli rośnie średnia wysokość planowanej podwyżki (7,1%). Czynnikiem hamującym przyszłe podwyżki płac może być duża wrażliwość firm na sytuację finansową – w przypadku jej pogorszenia firmy w przeszłości ograniczały skalę podwyżek. Polską gospodarkę przed niekontrolowanymi podwyżkami płac chroni niski poziom uzwiązkowienia, brak indeksacji płac oraz wysoka popularność elastycznych elementów wynagrodzenia uzależnionych od sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa.

Są już także wyniki września w przemyśle

Produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła (w cenach stałych) o 9,8% r/r wobec 10,9% r/r w sierpniu. Po oczyszczeniu z wahań sezonowych wzrost był nadal dwucyfrowy (10,3% r/r vs 11,2% r/r w sierpniu). Poziom produkcji ustabilizował się. Do obniżenia rocznej dynamiki produkcji przyczyniły się w największym stopniu energetyka (-0,8pp r/r), produkcja spożywcza (-0,6pp r/r) oraz górnictwo (-0,4pp r/r). Dynamikę podbijało natomiast ożywienie w motoryzacji (+1,1pp r/r) oraz produkcja w przemyśle rafineryjnym (szacunkowo +0,2 pp r/r).

Dynamika cen produkcji (inflacja PPI) wyniosła 24,6% r/r (vs 25,5% r/r w sierpniu) i spadła po raz pierwszy od 2020 (pomijając lipiec 2022, kiedy marginalnie obniżyła się o 0,1pp r/r). Obniżeniu wskaźnika sprzyjały spadki cen ropy i metali.

Firmy wskazują na stopniowe odwracanie się cyklu zapasów. W 3q22 wzrósł odsetek firm oceniających poziom zapasów jako zbyt duży. Firmy raportuję historycznie wysoką niepewność przyszłej sytuacji gospodarczej. Głębokie spadki odnotowały wskaźniki prognozowanego popytu (silniejsze w odniesieniu do popytu krajowego niż eksportowego). Jednocześnie prognozy modelowe sugerują, że obecne spowolnienie gospodarcze może być zdecydowanie dłuższe niż podczas pandemii i potrwać aż do 2025. Osłabienie złotego sprawiło, że dla części firm import stał się nieopłacalny (szczególnie w USD). Perspektywy przyszłych inwestycji pozostają negatywne, pomimo poprawy bieżącej aktywności w 2q22. Osłabienie nastrojów inwestycyjnych (wskaźnik OPTIN) miało przy tym powszechny charakter, za wyjątkiem firm publicznych, które mogą częściowo rekompensować spadki w pozostałych segmentach.

Firmy wskazują na dalsze  pogorszenie sytuacji płynnościowej, przy czym pozostaje ona wciąż relatywnie dobra. W kontekście finansowania działalności firm wskazano na silny wzrost zadłużenia z tytułu kredytów bieżących (m.in. zakupy zapasów) przy niskim wzroście kredytów inwestycyjnych. Firmy w 3q22 rzadziej ubiegały się o kredyt, zmniejszyła się też jego dostępność (szczególnie dla małych i średnich firm). Oczekiwania inflacyjne (materiały i surowce) firm wyhamowały, ale nadal pozostają na bardzo wysokim poziomie. Z kolei oczekiwania co do inflacji konsumenckiej (CPI) obniżyły się.

Warto zwrócić uwagę, że wskaźniki oparte na badaniach ankietowych, np. PMI czy prognozy koniunktury lub PKB odzwierciedlają NASTROJE  a nie FAKTY. Polecamy artykuł na ten temat w tym serwisie “Wskaźniki, które dezinformują”