Plany Komisji Europejskiej co do redukcji importu gazu z Rosji o 2/3 do listopada br. mogą napotkać duże trudności logistyczne i ekonomiczne. W 2021 udział podaży gazu z Rosji w łącznej podaży gazu w UE wyniósł 34%, a zależność poszczególnych państw od dostaw z Rosji była zdeterminowana głównie odległością od źródeł zaopatrzenia. W planach Komisji Europejskiej jest:
(1) wzrost importu LNG (mający zastąpić ok. 1/3 dostaw z Rosji),
(2) wzrost importu przez gazociągi z Norwegii i Algierii (ok. 7% importu z Rosji),
(3) wzrost produkcji biogazu (ok. 2,5%);
(4) redukcja zużycia gazu w gospodarstwach domowych (ok. 9%);
(5) instalacja paneli słonecznych i pomp ciepła w gospodarstwach domowych (ok. 3%),
(6) instalacja odnawialnych źródeł energii w energetyce (ok. 13%).
Wyzwania stojące przed importem gazu LNG dotyczą braków wystarczającej infrastruktury lub jej lokalizacji uniemożliwiającej sprawne dostawy gazu z obszarów nadmorskich do miejscich zużycia. Przykładowo, w Europie mamy do czynienia z koncentracją terminali LNG w Portugalii i Hiszpanii, przy niewystarczającej infrastrukturze przesyłowej gazu do Francji i dalej w głąb kontynentu. Prosty rachunek popytu i podaży LNG na świecie jest także mało adekwatny, jeżeli uwzględni się w nim koszty dostaw LNG z innych części świata lub sztywność podaży polegającą m.in. na długoterminowych kontraktach z odbiorcami z Azji, które redukują elastyczność podaży na inne rynki na świecie.
Wzrost importu LNG z USA w tym roku może pokryć 30% całkowitego europejskiego planowanego
wzrostu zapotrzebowania na gaz spoza Rosji. UE prawdopodobnie będzie płacić premię dostawcom LNG, aby zakontraktować potrzebny gaz, gdyż Chiny, Japonia lub Korea zazwyczaj zamawiały LNG powyżej stawek rynkowych. To tylko jedne z wielu wyzwań, przed którymi stoi UE w obliczu dywersyfikacji dostaw tego surowca w krótkim okresie.
To oznacza, że rośnie ryzyko administracyjnego ograniczenia zużycia gazu na przełomie 2022/2023. Na razie Komisja Europejska obniżyła docelowy poziom zapełnienia magazynów gazu na koniec 2022 do 80% (z 90% planowanych jeszcze do niedawna), czyli do poziomu z końca 2021.