Na GPW odpływ kapitału od polskich spółek produkcyjnych do sektora bankowego

Udostępnij:

Oto fragment analizy październikowej sytuacji giełdowych spółek produkcyjnych, wykonanej przez ekspertów firmy DSR.

“Obserwowany ogólny odpływ kapitału od polskich spółek produkcyjnych raczej należy wiązać głównie z oczekiwanym wzrostem stóp procentowych w Polsce oraz koniunkturą na rynku towarów i szerzej koniunkturą w przemyśle i jej perspektywami. Odpływ kapitału od spółek produkcyjnych w kierunku sektora bankowego zdaje się potwierdzać, że na popularności zyskuje scenariusz rosnących stóp procentowych, a więc i zysków banków, których aktywa wzbogaciły wysokomarżowe kredyty udzielone w okresie niskich stóp procentowych. Z drugiej strony od jakiegoś czasu obserwujemy słabnący impet ekspansji przemysłu, który w dobie pandemii koronawirusa skorzystał na przesunięciu popytu konsumpcyjnego z sektora usług w kierunku towarów, dzięki czemu mógł stanowić silne wsparcie dla naszej gospodarki w trudnych czasach.

Zawężając analizę do spółek produkcyjnych z Giełdowego Indeksu Produkcji 60, można zauważyć duży popyt na akcje polskich producentów z branży przemysłu lekkiego, u których mediana miesięcznych stóp zwrotu wyniosła w październiku 8,16%. Na drugim miejscu, z medianą na poziomie 3,17%, znalazły się spółki z branży spożywczej, a dodatnią medianę miesięcznych stóp zwrotu wypracowały jeszcze tylko spółki z branży chemicznej (0,38%). Największe spadki doświadczyły spółki z branży przetwórców drewna, dla których mediana wyniosła minus 12%, za co odpowiadają przede wszystkim spółki Pozbud T&R oraz Fabryki Mebli Forte, których akcje przeceniono w październiku odpowiednio 12,05% i 16,76%.

Lubawa, Rafako i Famur na celowniku inwestorów

Najwyższą stopę zwrotu w minionym miesiącu wypracowała dla swoich akcjonariuszy spółka Lubawa, dla której jest to już czwarte podium w pięcioletniej historii klasyfikacji Giełdowego Indeksu Produkcji. Zakłady w tej grupie wytwarzają, przetwarzają i  sprzedają na wielu rynkach świata tkaniny i dzianiny, a w szerokiej ofercie produktowej znaleźć możemy np. parasole i inne produkty reklamowe, przedsionki do przyczep kempingowych, namioty, tkaniny techniczne i dekoracyjne oraz wyposażenie dla służb mundurowych, w tym np. kamizelki kuloodporne. Kurs akcji wzrósł z 1,096 zł do 1,248 zł za akcję, co może być związane z oczekiwaną poprawą wyników grupy za Q3, które zostaną ogłoszone w listopadzie.

Miejsce drugie dla spółki Rafako, której kurs akcji wystrzelił za sprawą informacji o zawarciu listu intencyjnego przez Polimex Mostostal, Nowe Jaworzno Grupa Tauron (NJGT) i Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw FIZAN m.in. w sprawie możliwości utworzenia konsorcjum w celu potencjalnego nabycia poza zorganizowanym systemem obrotu akcji Rafako.

Drugie z rzędu i trzecie w tym roku podium dla spółki Famur, której akcje podrożały w październiku z 2,84 do 3,11 zł, co dało 9,68% miesięczny zwrot i trzecie miejsce w bieżącej edycji klasyfikacji GIP60. Kurs akcji na początku miesiąca zyskiwał dzięki ogłoszonej pod koniec września umowie na dostawy sprzętu na rynek indonezyjski, opiewającej na ok. 10 mln euro. Jednak najistotniejszą przyczyną wzrostu dla akcji Famuru w październiku okazała się informacja o planowanej emisji tzw. „zielonych obligacji” na łączną kwotę nominalną 400 mln zł. Środki pozyskane z emisji długu spółka planuje wydać na „bezpośrednie i pośrednie finansowanie lub refinansowanie rozwoju, zakupu, budowy i eksploatacji Zielonych Projektów”.

Produkcja ciągle rośnie, ale problemy nie ustępują

Niestety, globalny problem z podażą surowców to od wielu miesięcy bolączka, która dotyka także wielu polskich wytwórców, co po raz kolejny znalazło odzwierciedlenie w nastrojach panujących wśród pracowników z branży. Według badań IHS Markit PMI® kierownicy logistyki z badanych firm zaobserwowali kontynuację problemów z zaopatrzeniem, które według nich blokowało możliwość większego wzrostu produkcji i nowych zamówień, które co prawda rosły, ale w tempie znacznie mniejszym niż pozwalałby na to zaobserwowany popyt. Opinie ankietowanych o bieżącej sytuacji przełożyły się na niewielki wzrost wskaźnika PMI® z 53,4 do 53,9 pkt.” komentuje  dr Maciej Zaręba z DSR.