Albo więcej cudzoziemców, albo więcej niepracujących niż pracujących Polaków

Udostępnij:

Według symulacji ZUS utrzymanie współczynnika obciążenia demograficznego (relacja liczby osób w wieku nieprodukcyjnym do liczby osób w wieku produkcyjnym) na poziomie z 2023 (39,8%) wymagałoby przyrostu liczby pracujących cudzoziemców o 200-360 tys. rocznie w ciągu kilku najbliższych lat, a więc w skali kilkukrotnie większej niż faktyczne roczne rejestracje cudzoziemców w ZUS w ostatnich latach. W efekcie w 2033 liczba nowych pracujących cudzoziemców musiałaby wynieść 2,65 mln, co stanowiłoby 12,6% populacji w wieku produkcyjnym. W alternatywnym scenariuszu, zakładającym zahamowanie przyrostu współczynnika o połowę (tj. do 42,3% w 2033), liczba napływających cudzoziemców musiałaby corocznie wzrastać o 100-180 tys., do 1,25 mln w 2033, co stanowiłoby 5,9% populacji w wieku Jedynie w 2022 (zaburzonym przez wojnę i napływ uchodźców z Ukrainy) liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych wzrosła o 188 tys. Symulacja bazująca na prognozie demograficznej przygotowanej przez Ministerstwo Finansów (dla potrzeb długoterminowych założeń makroekonomicznych) wskazuje, że współczynnik obciążenia demograficznego w 2033 wzrośnie do blisko 45%.

Jak wskazuje ZUS jego wzrost będzie wynikać z wchodzenia w wiek poprodukcyjny osób z wyżu demograficznego lat powojennych i wchodzenia w wiek produkcyjny niżu demograficznego przełomu XX i XXI wieku.

Według tej symulacji już za 10 lat dla utrzymania proporcji produkcyjni/nieprodukcyjni co 8 osoba w wieku produkcyjnym jest cudzoziemcem; dla wyhamowania niekorzystnego wzrostu proporcji o połowę  – co 17 osoba w wieku produkcyjnym w Polsce, to cudzoziemiec.

Źródło: PKO Bank Polski